Trudno powstrzymać się od złośliwości i nie zapytać, czy aby na pewno nie nakręcili jakiejś polskiej sprzątaczki na kolanach w za krótkim fartuszku, tylko potem ktoś to wyciął przy montażu? To, że taka identyfikacja nie jest dziś problematyczna, a staje się podstawowym sposobem opowiadania o Polsce za granicą naprawdę straszy.